środa, 17 lipca 2024

Świadectwo Ewy i Tomasza - przeżyłam śmierć kliniczną

 Ewa "Miałam wypadek samochodowy. Pamiętam, jak uderzyłam głową w kierownicę, a potem wszystko zgasło. Czułam się, jakbym unosiła się nad własnym ciałem. Patrzyłam w dół i widziałam siebie leżącą na ziemi, otoczoną lekarzami i pielęgniarkami. Nie czułam strachu, tylko spokój i ukojenie.



Nagle zobaczyłam jasne światło. Było tak jasne, że nie mogłam na nie patrzeć. Czułam, jakbym została przyciągana do niego. Kiedy się zbliżyłam, poczułam ogromną miłość i ciepło. Wiedziałam, że jestem w bezpiecznym miejscu.

Wtedy usłyszałam głos. Nie był to ludzki głos, ale raczej myśl, którą mogłam pojąć. Głos powiedział mi, że jeszcze nie czas na moją śmierć, że mam do wykonania zadanie na Ziemi.

Powoli zaczęłam wracać do swojego ciała. Czułam, jak ból powraca, a dźwięki i zapachy stają się coraz wyraźniejsze. Otworzyłam oczy i zobaczyłam twarze lekarzy i pielęgniarek pochylające się nade mną.

Od tamtej pory moje życie całkowicie się zmieniło. Nie boję się już śmierci. Wiem, że istnieje coś więcej po drugiej stronie. Mam też silne poczucie celu w życiu. Wiem, że muszę wykorzystać dany mi czas, aby coś zdziałać na świecie."

Rzeczywiste świadectwo osoby, która przeżyła śmierć kliniczną:

Tomasz:

"Miałem zawał serca. Pamiętam, jak nagle poczułem silny ból w klatce piersiowej i straciłem przytomność. Kiedy się obudziłem, leżałem w szpitalnym łóżku, podłączony do aparatury. Lekarz powiedział mi, że miałem śmierć kliniczną.

Podczas śmierci klinicznej miałem bardzo dziwne doświadczenie. Czułem się, jakbym znajdował się w tunelu z jasnym światłem na końcu. Wokół mnie było mnóstwo głosów, ale nie mogłem ich zrozumieć. Czułem ogromny spokój i szczęście.

Nagle światło stało się jeszcze jaśniejsze i ujrzałem postać. Nie wiem, kim ona była, ale emanowała ciepłem i miłością. Postać powiedziała mi, że jeszcze nie czas na moją śmierć, że mam do wykonania ważne zadanie na Ziemi.

Potem wszystko zniknęło i obudziłem się w szpitalu. Od tamtej pory moje życie całkowicie się zmieniło. Mam silne poczucie celu w życiu i wiem, że muszę wykorzystać dany mi czas, aby coś zdziałać na świecie.

Nie boję się już śmierci. Wiem, że istnieje coś więcej po drugiej stronie i że pewnego dnia znów spotkam tę postać."


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty